Niedawno jeden z czytelników zadał nam niezwykle interesujące pytanie, na które zapewne spora część z Was pragnęłaby uzyskać odpowiedź. Dlaczego bowiem w języku angielskim zaimek „I” piszemy dużą literą, innych natomiast nie? Sprawdźmy to!
Michał K. pisze:
„Witam. Od jakiegoś czasu ciekawi mnie następująca sprawa – dlaczego w pisanym angielskim tylko i wyłącznie “I” jest pisane dużą literą, a na przykład “we”, “she”, czy “they” już nie? Czy możecie mi to wyjaśnić?”
Odpowiedź:
Drogi Michale, kwestia kapitalizowania zaimka „I” jest o wiele bardziej skomplikowana niż mogłoby się to początkowo wydawać, a aby Ci ją wyjaśnić, musimy wybrać się w podróż w czasie do początków istnienia języka angielskiego oraz Anglii jako takiej.
Z początku zaimek ten nie był pisany dużą literą. Gwoli przypomnienia dodam, że zarówno angielski jak i niemiecki wywodzą się z tej samej rodziny języków wschodniogermańskich. Można więc przyjąć, że angielskie „I” oraz niemieckie „ich” pochodzą z jednego i tego samego źródła.
Obecnie stosowana forma tego zaimka, a więc „I” wywodzi się z blisko spokrewnionego z niemieckim języka staroangielskiego, gdzie używano form „ic/ich”. Przez długi czas pisane były one małą literą, bowiem w tradycji staroangielskiej zwyczaj kapitalizacji nie występował. Dopiero po wielu dekadach wypracowano zasadę rozpoczynania zdania dużą literą celem jasnego zaznaczenia, w którym miejscu zaczyna się nowa wypowiedź. W tak zwanym języku Old English nie stosowano jednak kapitalizacji zaimka pierwszoosobowego. Oznacza to, że jeżeli występował on na początku zdania, pisany był dużą literą, jednakże w środku wypowiedzi sytuacja taka nie miała już miejsca.
W późnym średniowieczu (około roku 1300), kiedy to na popularności zyskiwać zaczynało ręczne pisanie książek, omawiany zaimek okazał się być dość problematyczny. Jak wnioskować można z ówczesnych podań, „ic” przeszło już transformację do formy „i”, jednakże pojedyncza litera (a do tego relatywnie niewielka) mogła umknąć wzrokowi czytającego. To właśnie w tamtych czasach na dobre przyjął się zwyczaj kapitalizowania „I”.
Dlaczego jednak pozostałe zaimki (na przykład „me”, „she”, „he”, czy „it”) nie podążyły tą samą drogą? Nie uznano ich kapitalizacji za konieczną, jako że nie składały się z wyłącznie jednej litery. Sprawiało to, że osobie czytającej o wiele łatwiej było je wychwycić i odróżnić od reszty wypowiedzi.
Mam nadzieję, że ten skromny wykład pozwolił zarówno Michałowi jak i pozostałym czytelnikom lepiej zrozumieć, dlaczego to właśnie zaimek „I” piszemy dużą literą. Co więcej, mamy za sobą krótką, acz pouczającą lekcję historii!
Pozdrawiam,
Administrator witryny Polglish.pl